W ogrodzie botanicznym - nie tylko o roślinach...

W maju grupa biologiczna klasy IIa odwiedziła Ogród Botaniczny w Krakowie, uczestnicząc w zajęciach edukacyjnych dotyczących walorów przyrodniczych, naukowych, historycznych i kulturowych tego obiektu. Tak wszechstronną wiedzą podzielił się z nami pan przewodnik, który dwugodzinny pobyt za murami przepięknego o tej porze roku Ogrodu urozmaicał nam barwnymi anegdotami, legendami.

Już na początku spotkania  tuż przy bramie dowiedzieliśmy się o zdarzeniach historycznych łączących Krzeszowice z tym właśnie miejscem, ponieważ rezydujący w naszym pałacu Potockich podczas II wojny generalny gubernator Hans Frank był miłośnikiem roślin, a ówczesny niemiecki dyrektor ogrodu, chcąc się mu przypodobać, obdarowywał go ciekawymi okazami, które po wojnie Ogród musiał odkupić , aby pozostać w ich posiadaniu.

W zbiorach Ogrodu największą część powierzchni stanowi arboretum, czyli parkowa część ogrodu, na którą składa się około 1000 gatunków drzewiastych,( wśród nich najstarszy 220 letni Dąb Jagielloński), klony, brzozy, liczne drzewa z Azji, Ameryki Południowej. Osobliwościami tego muzeum są: żywe skamieniałości - reliktowe sagowce, bujnie rosnące w mezozoiku reprezentowane na świecie dzisiaj przez około 300 gatunków z czego 60 można zobaczyć w Krakowie. Intrygują zebrane w szklarniach rośliny owadożerne: rosiczki, dzbaneczniki. W ciepłych szklarniach na powierzchni oczek wodnych unoszą się m.in. viktorie – bajeczne rośliny, których liście przypominają pływające patelnie, kwitnący lotos, grzybienie, grążel. W dziale roślin użytkowych znajdują się palmy daktylowe, bananowiec drzewka z mandarynkami, drzewko oliwne, kawa, kakaowce, kasztan jadalny, pigwa pieprz a nawet biblijne drzewo chleba świętojańskiego.

Co ciekawe, chociaż w większości podziwiane przez nas rośliny wchodziły dopiero w sezon wegetacyjny, my mieliśmy możliwość oglądać dojrzałe owoce oraz nasiona, które pan przewodnik niespodziewanie miał ze sobą. Na konkretnych okazach objaśniał budowę i mechanizmy funkcjonowania tych roślin.

Dowiedzieliśmy się również, że na terenie Ogrodu znajdują się obserwatorium astronomiczne oraz obserwatorium meteorologiczne, które nadal funkcjonuje, a z którego informacji korzystali okupanci. Szczególnym miejscem na terenie tych 10 hektarów zieleni jest tzw. Wstążka Karkowska, czyli alejka ukwiecona barwnymi, regionalnymi roślinami wyznaczająca 19 południk, z czego dzisiaj korzystają geodeci, kalibrując swoje urządzenia.