JAK WERNISAŻ ZMIENIA SIĘ W FINISAŻ, STRZELCZYK W KOŚCIUSZKĘ, A GALERIA W SZLAK BITEWNY…

 Niech żałuje, kto nie widział, kto nie mógł, albo nie miał ochoty, w piątkowy wieczór, 6 listopada, przyjść do Galerii Pałacu Vauxhall  w Krzeszowicach.

Radomir Strzelczyk jako Tadeusz Kościuszko, Kamila Kawala w roli chorążanki Teklusi,  Izabella Malczyk –księżna Ludwika. Po chwili na scenie pojawiają się kosynierzy (Hubert Baster, Damian Bodzęta, Tomasz Gut i Maciej Pabis), a wraz z nimi Kościuszkowska młodzież: Jowita Tarasin i Damian Łydek. To obsada (świetnie dobrana i przygotowana przez opiekunkę Szkolnego Teatru Poezji panią Mirosławę Wieczorek) niezwykłego przedstawienia „Nazwę Cię - Kościuszko!”, które uświetniło wernisaż wystawy pod tym samym tytułem w krzeszowickiej Galerii .

Twórczynią wystawy i reżyserką przedstawienia jest Barbara Wachowicz, pisarka, autorka książek o wielkich Polakach, m. in. książki  „Nazwę Cię - Kościuszko! Szlakiem bitewnym Naczelnika w Ameryce”. Barbara Wachowicz jest osobą, która przemierzyła cały amerykański szlak ośmiu lat walk Tadeusza Kościuszki. Przewędrowała dwadzieścia tysięcy kilometrów od granicy kanadyjskiej po Charleston nad Atlantykiem. Owocem jej pracy jest  książka,  scenariusz spektaklu i wystawa . Te ostatnie wieńczą obchody Jubileuszu 70-lecia naszego liceum.

 Zarówno ekspozycja, jak i  inscenizacja ukazują patrona naszej szkoły jako niezwykłą osobę. Z jednej strony gruntownie wykształcony, o nienagannych manierach, świetny wódz i strateg, z drugiej – sentymentalny poeta, zakochany do szaleństwa kawaler, który w desperacji porywa ukochaną, by daleko od nieprzychylnego mu ojca dziewczyny, rozpocząć  wspólne życie. Te i wiele innych faktów, anegdot, wspomnień mogliśmy usłyszeć z ust naszych aktorów i, snującej pasjonującą gawędę, Barbary Wachowicz.

Wzruszającym punktem wieczoru było rozstrzygnięcie konkursu  na list do Tadeusza Kościuszki. Fragmenty nagrodzonych prac odczytały autorki: Paulina Bilska, Anna Gajkowska, Adrianna Gierula, Aleksandra Stolarek i Maria Wawrzon oraz dwie uczennice z Zespołu Szkół w Zalasiu. Dziewczyny doradzały w nich Naczelnikowi w podjęciu trudnych decyzji, żaliły się na obecną sytuację w Polsce, prosiły o radę, ale i pocieszały, że Jego idee i poświęcenie nie poszły na marne. Jedna z autorek  zapewniała, że jeśli będzie mieć syna, nada mu imię Tadeusz.

Długo rozbrzmiewały brawa w pięknej sali Galerii. Podziękowania, autografy, wspólne zdjęcia długo będą przypominać nam ten niezwykły wieczór. I tak wernisaż wystawy stał się swoistym „ finisażem” obchodów 70. rocznicy powstania naszej szkoły.

 

fot. M. Lewicki